A jeden się wypowiadał, że częsta wymiana jest nie wskazana, i producenci to wiedzą, olej chodzony ma w sobie elementy metalu, swego rodzaju ceramizer sam w sobie, po zlaniu nowego oleju, mówił, że zawsze silnik jest troszkę przymulony.. Mówił jeździć jak najdłużej:).\

Chodzi Ci o wypowiedź prezesa Castrola ? Ten to już przesadził

No z tym to koleś przesadził, żeby nie wymieniać oleju przez całe życie samochodu. Olej pochłania między innymi wilgoć, zanieczyszczenia. Ale i nie ma co przesadzać z częstą wymianą ponieważ nie jest to uzasadnione ekonomicznie. Alej spełnia spełnia swoje wymagania z bardzo dużym zapasem w porównaniu z tym co jest w książce serwisowej. Jest tam 10kkm a wcześniej było o ile pamiętam 7.5kkm , ale jak by ktoś wymienił po 20kkm - 30kkm to nic by się nie stało. Zważywszy, że wykonywałby długie trasy. O ile by nie zapomniał o zrobieniu dolewki.

ja tam nie słucham guru internetowych tylko wole poczytac konkretne artykuły.
http://www.motofakty.pl/artykul/olej_silnikowy.html


i wole wymieniac regularnie, a co do zdania ze silnik nie powinien "brać" oleju to zapraszam do lektury
http://www.auto-swiat.pl/wydania,Olej-s ... 769,1.html

Ale to w 99% artykuły sponsorowane przez mafię wymieniaczy oleju. Wymieniajmy częściej olej, komputery, AGD, komórki , telewizory LCD na LCD nowej generacji ( do tej pory mam CRT 21" philips - 10 lat i miał naprawianą przetwornicę - kit 33zł , samochody na nowsze bo są oszczędniejsze itp. ktoś na pewno na tym zarobi. Jak zrobię licznikowe 399.999 wtedy będę wiedział czy warto było wymieniać olej rzadziej czy nie Planowo za jakieś 6lat Mam nadzieje że fiat zrobił solidny i nie wymagający silnik.

Zgadzam się z Tym

fak!!! cos mi w tylnym lewym kole szura
co to moze byc?
co wchodzi w skład tylnego układu hamulcowego?

możliwe, że szuranie to sprężynka w której jest linka od ręcznego i szura o piastę.
a moze linka ręcznego o felgę

A może masz uszkodzony samoregulator ? i obcierają szczęki.

[ Dodano: 07 Lut 2009 21:14 ]
639

Cieknie Ci olej z pokrywy zaworów tuż nad chłodnicą?

kto rano wstaje ten ma rope po 2,20zł
jade do kumpla na lotos po paliwko (40L) z tira
remind ja mam mokro nie pod pokrywą zarów ale jak jest rura od dolotu co se leci od filtra do tego większego plastiku co jest na pokrywie zaworów i tam jak sie to rura łączy z tym większym plastikiem to jest troche oleju ale to śladowe ilosci. myślełem kiedys ze to odpowietrzenie skrzyni kobrowej jest walnięte/ zapchane i ze pcha olej do dolotu powietrza ale mechanior powiedział ze jest ok. wymieniłem uszczelke po pokrywą wczesniej ale znowu jest wilgotno. nie robie z tym nic bo nie jest to wyciek tylko takie jakby zacieki i oleju przez to mi nie ubywa. wiem ze mam do roboty usczelnienie miarki oleju do na rentgenie fiata mi koles mówił ze tam się poci. koszt 40zł ale nie jest konieczna teraz wymiana wiec zrobie to podczas wymiany oleju.

Sprawa co ciekawe jest prosta - olej z z pokrywy zaworó trafia przez nieszczelność do dolotu, tam zbiera się w najniższym punkcie i wycieka ( o ile jest duże ciśnienie w dolocie ... ) przez / przy niedokręconej ślubie od spodu. Recepta dobrze założyć uszczelkę i dokręcić śruby z wyczuciem. Akurat jakiś czas temu sprawdzałem w domowych warunkach luzy zaworów i trafiła mi się uszczelka to założyłem. Do tej pory nic nie cieknie, też nie ma za dużo oleju w dolocie. Zmniejszyła się też konsumpcja oleju.

hmm, tam jest oring i na łączeniu może własnie puszczac, u mnie dodatkowo była ukręcona śrubka:P, a sam ukreciłem od pokrywu zaworów naszczescie udało się dac dłuzszą i skontrowałem od spodu

remind jak w domowych warunkach sprawdzic luzy zaworów? i jakie są objawy?

rozkręcasz pokrywę, stawiasz samochód na biegu i go pchasz jak kolega który sprawdza mówi kolega sprawdza szczelinomierzem odpowiednio tak jak potrafi. Wyszło że nic nie trzeba robić.

639, wracając do oleju, ja zapomniałem, że w 1.9d wymienia się co 10kkm.
remindzgadzam się z Tobą całkowicie .

i mnie dopadło w końcu spalenie zarówki mijania lewej
ale poradziłem sobie odkręcając całą lampę, wówczas przesunęła sie do przodu te kilka cm i dało sie wyjąc H7-emkę
grzebiąc przy lampie dostrzegłam ze spadł mi węzyk co se idzie od przepłki do układu hamowania, a moze to mechanior nie podpiął jak mi termostata wymieniali???? hmmm wpiąłem ja na swoje miejsce i śmiga lepiej albo sobie tylko wkręcam
do roboty mam coraz to więcej rzeczy. ostatnio spadło mi cięgno do prawej wycieraczki i wczoraj je załorzyłem spowrotem i przlepiłem na ten trzpien 5cio groszówkę na poksipolu ale po 5 minutach znowu odpadło
nie przejmuję sie tym bo jest na forum świetny manual jak nareperowac te wciąz spadające wycieraczki więc jak się ociepli to sie za to zabiorę. najbardziej martwi mnie jednak sytuacja gdy wlączę 1 bieg wycieraczek to jak idą do góry to ich ruch jest płynny ale powrót jest "poszarpany" i z okolic kierownicy/licznika dochądzą dziwne "trzaski" podobne do dzwięku iskrzenia albo to jakis przekażnik pracuje.
dziś miałem okazję prowadzi kropa 2003r 1.2 beznynka 8V i sory ale to starszna kupa jest mój jest bardziej zwinny przy tej samej ilości kucyków a waży 190kg więcej wiec DIESEL GÓRĄ
pozdroo

nooo my mamy ładny moment obrotowy w porównaniu z benzynką
z tymi wycieraczkami to bym podziałał na twoim miejscu, jak będziesz miał troche czasu i wymontował cały mechanizm i od razu dwa cięgna poprawił,
ja dałem troszke rozgiete podkładki spreżynowe;] prawa wycieraczka mi spadała cały czas, ale pewnego razu zonk i lewa spadła , niebyło za ciekawie, teraz wszystko gra

sprawa bardzo prosta, poruszana kilkukrotnie na forum. Wbrew pozorom sprawa ta ma niezupełnie swoje źródło w elektornice, Wystarczy wyjąć mechanizm wycieraczek, odkręcić taką pokrywkę zaraz przy samym silniku, tam będzie znajdowała się zębatka, należy ją przesmarować (np troche oleju silnikowego + towot) + dodatkowo przetrzeć miejsce styku takich 2óch blaszek oraz same końcówki blaszek (jak rozbierzesz to się zorientujesz o czym mówię Później składasz wsio do kupy i wycieraczki śmigają jak nowe

Aha i może być problem ze zdjęciam ramion wycieraczek. Albo wyposaż się w sciągacz albo kilka dni wczesniej odkręć srubki i właduj tam dużą ilość np wd40 i powinno puścić. (oczywiście nie jezdzisz bez srubek zeby czasem w czasie jazdy ramię nie odpadło ) Czasem nie targaj na siłę tych ramion bo można tam ułamać takie plastikowe mocowanie silnika i wtedy jest, że tak powiem, kaszana

639

Przyznam, że trochę sobie wkręcasz, że lepiej jeździ po podłączeniu rurki. Jak odłączysz rurkę to będzie ci "uciekało podciśnienie" z pompy hamulcowej... gdyż vacuum pompa nie wyrobi.I nie ma ona nic wspólnego z osiągami silnika, jej odłączenie, zatkanie nie powoduje też błędów w komputerze itp. Co najwyżej niespodziewanie przydzwonisz w samochód jadący przed tobą bo nie zadziałały hamulce...

Tutaj trochę wyjaśnię, że tak na prawdę zadziałały by ale ty nie będziesz wiedział o tym, że trzeba bardzo mocno wcisnąć na pedał...

hehe wiem remind to była przenośnia

639: A prowadziłeś Mk2 czy Mk2 FL z 2003 ?:) Benzyna czy LPG ?:D

[ Dodano: 10 Lut 2009 20:50 ]
A i opisz w jakim stanie był ten z 2003 ?:D.

[ Dodano: 10 Lut 2009 20:54 ]
A ja u siebie co prawda nie miałem problemów z wycieraczkami (tzn. jeszcze nie miałem ), ale i tak smaru nie żałowałem.. . Kurde, sporo masz przejść.

widze ze autor watka ma zaciecie do swojej kropki. Tylko pogratulowac !!!

Tu większość tak Ma

pytasz Adaś o stan tego z 2003:
- benzyniak bez LPG
- sprzęgło sie blokuje (nie przez dywaniki)
- sciagniety z francji
- byl mocno bity
- wyciek oleju z pod pokrywy zaworów
- na desce swieci sie cały czas na zołto ikonka silnika, poduchy i ABSu

a mój dla przypomnienia jest po wymianie:
- przepływki 360zł
- termostatu 170zł
- wymieniony płyn chlodniczy na PRESTONE 50zł
- samodzielnie naprawiałem wspomaganie
- samodzielnie naprawiałem piszczące smigło dmuchawy
- nowe opony zimowe 460zł
- wymiana licznika/osiowanie 110zł/91zł
czeka mnie wymiana częsci układu hamulcowego, jak duzo bedzie do wymiany dowiem się jak znajdę czas i pieniądze by podjechac do naprawiacza (klocki juz mam, kupiłem w zeszłym miesiącu TRW za 105zł)
czeka mnie jeszcze samodzielna naprawa wycieraczek
wiecej grzechów nie pamietam
narazie kontynuuję test spalania na dystansie 3000km. mam dopiero zrobione 1540km i wlałem 105 litrów ropy a wskazówka poziomu paliwa jest 2mm nad środkową krechą skali poziomu paliwa

pozdroo

Na dzień dzisiejszy tyle wpakowałem w materiały eksploatacyjne oraz części do grata:

- komplet tarcze+klocki, bębny tył, szczęki ( lucas / ATE )oraz samore regulatory FIAT oraz linka prawa oryginalna ,
- nowa oryginalna chłodnica wody denso do wersji z klimą,
- 2x komplety wycieraczek valeo ( o ile pamiętam to 70 i 45 zł ), czyli 4 szt. wszystkie oddane znajomym, mizerna jakość. Wymienione na MotGum ( po ok 10zł/szt.)
- 1x komplet opon kleber krisalp3 165/70r14,
- wymiana 4 końcówek wtryskiwaczy,
- 2x spryskiwacze szyby przednie ~20zł
- pompka spryskiwaczy ~25zł
- presostat + napełnienie klimy ~300zł
- szybka boczna z tyłu
- uszczelka pokrywy zaworów, ~40zł
- rozrząd 2 rolki , 2 paski contitech, pompa wody oryginalna FIAT
- uszczelka miski olejowej,
- przepływomierz
- lusterko lewe oryginalne ~50zł
- osłona przegubu wewnętrznego i zewnętrznego,
- kostka H7 w reflektorze 4zł
- szyba przednia z paskiem Nordglass ~200zł
- 2x wahacze Quinton Hazell,
- 2x końcówki drążków Quinton Hazell,
- 2x sprężyna klapy Quinton Hazell LIP GasTec,
- 2x odboje amortyzatora tył - oryginalne fiata po 22zł/szt,
- płyn hamulcowy i chłodnicy,
- sprawdzenie zaworów po 120 i po 160,
- lewy błotnik,
- tłumik końcowy nowy od punto 2 1.2 8V 16V,
- wentylator nagrzewnicy z klimą nowy oryginał 240zł
- nowa felga 14" 5.5 et35 denso ~100zł
- 1x komplet opon dębica passio 165/70r14,
- akumulator bosch s5 ~400zł
- olej skrzyni biegów 75w90 neste - 80zł
- prostownik ~100zł

Z tego co niedługo mnie czeka to
- od zakupu trochę się ślizga sprzęgło ( ~80 kkm )
- cieknie uszczelniacz wału
- lekko stuka przegub prawy przy skręcie w prawo i dodaniu gazu.
- piszczy pasek alternatora / klimy.

Generalnie samochód jest prawie bezawaryjny jak na tak duży rzeczywisty przebieg, zaskakuje jednak uszkodzenie pompki spryskiwaczy, sprężyn klapy, wentylatora nagrzewnicy oraz presostatu przy klimie. Tak z perspektywy to zastanawiałem się czy lepiej było kupić autko w "bdb stanie" po remoncie od handlarza czy grata doprowadzić do bardzo dobrego stanu samemu... Jednak lepiej było zrobić autko jak dla siebie. Bardzo ekonomiczne jak na razie, tylko lać i jeździć.