|
Obecny czas: 16 Cze 2025, 22:13
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
kox |
#321669 Wysłany:
29 Gru 2009, 21:20; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Tomasz
Samochód: Croma
Silnik: 1.9 120KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SZ //\\ STA Rejestracja: 15 Sie 2007, Posty: 4866 Pomógł: 39
|
czy ktoś wymieniał odboje na własną reke? ile kosztują same odboje? bo wymianę moge zrobić we własnym zakresie
_________________ Jest sadza - jest zabawa
|
|
Góra |
|
 |
|
|
MiSiOn |
#321671 Wysłany:
29 Gru 2009, 21:31; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
kox napisał(a): czy ktoś wymieniał odboje na własną reke? ile kosztują same odboje? bo wymianę moge zrobić we własnym zakresie
Nie powinno to kosztować dużo. Między 30-50 za sztukę. Sama wymiana nie jest trudna.
|
|
Góra |
|
 |
adik_pa |
#321693 Wysłany:
29 Gru 2009, 22:09; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 25 Sty 2009, Posty: 6
|
Wjciech$
mnie podobnie jak MiSiOn wydaje się, że stukanie w zawieszeniu GP nie jest zasługą tylko samych odbojów. Auto kupiłem w październiku 2008 r. Od początku było słychać stuki (głównie z prawej strony). W serwisie wymienili odbojniki (listopad 2008 r.) stukanie trochę ustało, przejechałem potem ok. 10 000 km, ale uważam, że zawieszenie sprawia wrażenie jakby auto miało już na liczniku ponad 100 000 km. Jest głośne i tyle, oczywiście porównując do innych samochodów którymi jeździłem. W moim przypadku zawieszenie w GP to porażka tego samochodu (nie mówię już o innych "pierdołach", które mogą denerwować).
|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#322044 Wysłany:
30 Gru 2009, 21:15; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
W moim estiva b&m pojawilo sie gluche pukanie z przodu (przebieg 17500). Wczoraj odwiedzilem ASO i tam stwierdzono. ze do wymiany jest łącznik stabilizatora z prawej strony. Zamowili czesc i po 1 stycznia jestem umowiony na wymiane. Zrobiliby to na miejscu gdyby mieli ten nieszczesny lacznik. Swoja droga to czy ASO nie powinno mimo wszystko posiadac takich elementow od reki? Poza tym na zawieszenie nie narzekam. Naczytalem sie tu o wadliwej partii kropasów i mam nadzieje, ze moj (kupiony w kwietniu br.) nie nalezy do niej (chodzi o slynne odbojniki, okreslane czasem BYCZE JAJA).
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#322106 Wysłany:
30 Gru 2009, 23:11; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
kmarcin76 napisał(a): W moim estiva b&m pojawilo sie gluche pukanie z przodu (przebieg 17500). Wczoraj odwiedzilem ASO i tam stwierdzono. ze do wymiany jest łącznik stabilizatora z prawej strony. Zamowili czesc i po 1 stycznia jestem umowiony na wymiane. Zrobiliby to na miejscu gdyby mieli ten nieszczesny lacznik. Swoja droga to czy ASO nie powinno mimo wszystko posiadac takich elementow od reki? Poza tym na zawieszenie nie narzekam. Naczytalem sie tu o wadliwej partii kropasów i mam nadzieje, ze moj (kupiony w kwietniu br.) nie nalezy do niej (chodzi o slynne odbojniki, okreslane czasem BYCZE JAJA).
To nie to  wymienią i będą albo udawać, że nic nie słyszą, albo będą grzebać dalej.
Ja mam już drugi komplet łączników. Jeden wytrzymał 9000km, drugi wymieniono po przebiegu 8000 km.
|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#322123 Wysłany:
31 Gru 2009, 00:12; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
MiSiOn napisał(a): kmarcin76 napisał(a): W moim estiva b&m pojawilo sie gluche pukanie z przodu (przebieg 17500). Wczoraj odwiedzilem ASO i tam stwierdzono. ze do wymiany jest łącznik stabilizatora z prawej strony. Zamowili czesc i po 1 stycznia jestem umowiony na wymiane. Zrobiliby to na miejscu gdyby mieli ten nieszczesny lacznik. Swoja droga to czy ASO nie powinno mimo wszystko posiadac takich elementow od reki? Poza tym na zawieszenie nie narzekam. Naczytalem sie tu o wadliwej partii kropasów i mam nadzieje, ze moj (kupiony w kwietniu br.) nie nalezy do niej (chodzi o slynne odbojniki, okreslane czasem BYCZE JAJA). To nie to  wymienią i będą albo udawać, że nic nie słyszą, albo będą grzebać dalej. Ja mam już drugi komplet łączników. Jeden wytrzymał 9000km, drugi wymieniono po przebiegu 8000 km.
Moze byc i tak ale facet przy mnie sprawdzal i rozkrecal. Od razu stwierdzil, ze ten z lewej jest OK. Rozkrecil prawy i wyczul, ze juz jest luz. Zobacze jak sobie poradza. Jak sobie nie poradza pojade do innego ASO. A co do lacznikow stabilizatora to na naszych drogach ta czesc pada bardzo szybko i to bez wzgledu na model auta. W kazdym razie dam znac co z tego wyszlo.A na marginesie, do jakiego ASO jezdzisz? Widze, ze Dolny Śląsk a ja mam do D. Śląska rzut ogórkiem.
|
|
Góra |
|
 |
xsadol |
#322235 Wysłany:
31 Gru 2009, 15:27; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: ze Śląska ;) Rejestracja: 06 Lut 2009, Posty: 354
|
Przypomnę, że u mnie w Auto-Hit Tychy stuki WYELIMINOWANO.
Niestety nie wiem na czym polegała dokładnie naprawa.
Przez około 8000km (nie wiem dokładnie bo licznik mi wszystkiego nie nabija  ) cisza.
Jedynie nie umiem sobie dać rady z tylnymi zamkami, oklejane różnymi taśmami i po paruset km znowu pyka.
_________________ "Benzyna jest do osobówek, ropa do ciężarówek a gaz do kuchenek"
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#322320 Wysłany:
01 Sty 2010, 11:13; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
kmarcin76
Po pierwsze- łączniki powinni wymienić oba tj i z prawej i lewej strony.
Ja na Dolnym Śląsku byłem w ASO:
- w Zgorzelcu- dali auto na szarpaki po czym mówią, że jest OK i takie auto z takim przebiegiem nie ma prawa się zepsuć (nie wiedzieli, że już kilka razy było na tę okoliczność coś wymieniane)
- w Jeleniej Górze - mistrzu dał auto na szarpaki i stwierdził, że jest OK ale dla spokoju wymienią odboje- co ciekawe wymienili je bez ściągania koła  (ten sam serwis chciał mi malować wycieraczki bo skorodowały)
- w Legnicy - wymiana odbojów, testy i inne bajery i w końcu powołali rzeczoznawcę- ten dał auto na szarpaki i stwierdził, że jest to normalny odgłos kontaktu koła z jezdnią. Jego recepta to "prizwiczaić sie".
- w Bolesławcu- usłyszałem tylko rozmowę pracownika z kolesiem co przyjmuje auta do naprawy- "a co ja mam kur.a zrobić jak stuka" (coś w ten deseń) więc stwierdziłem, że takiemu naprawiać to na pewno nie dam. Piątka z plusem za dobre chęci dla kolesia przyjmującego auta.
- Wrocław Karkonoska - stwierdzili, że jak auto ma taką bogatą historię serwisową to nie będą się za to brać. Oczywiście nie dadzą czegoś takiego na piśmie.
- Wrocław na Robotniczej - wymienili łączniki stabilizatora i w sumie powiem, że ten serwis był blisko wymiany amorków i najbardziej profesjonalnie podeszli do sprawy- organoleptyczne sprawdzenie zawieszenia a nie podejście typu: nowoczesnaja maszinierija prawdu ci powiu.
- i serwis w Niemczech- wymiana łożysk amortyzatora, łączników stabilizatora, odbojów- szczere chęci ale chyba trochę nie w tym kierunku poszli.
A co na to Bielsko? "ASO dysponuje nowoczesną technologią i doskonale przygotowaną kadrą fachowców....bla bla bla"
W sumie zostało mi jeszcze kilka ASO na Dolnym Śląsku
Wszystko powyżej w telegraficznym skrócie, bo jakbym zaczął pisać wszystko to serwer ffp by padł
Obecnie prowadzę gorącą korespondencję z pewną osobą z FAP, która obiecała mi podejść profesjonalnie do tematu.
Postarałem się też o opinię pewnej niemieckiej firmy zajmującej się rzeczoznawstwem o to jak powinno być zbadane zawieszenie w przypadku gdy kilkukrotna wymiana różnych elementów nie daje efektów. I co? Okazuje się, że szarpak czyli "nowoczesnaja maszina" jest na ostatnim miejscu. A dzięki temu wiem, że cała procedura badania mojego zawieszenia przez rzeczoznawcę powołanego przez dilera była krótko mówiąc markowana.
|
|
Góra |
|
 |
adik_pa |
#322335 Wysłany:
01 Sty 2010, 14:22; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 25 Sty 2009, Posty: 6
|
MiSiOn podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do pozytywnego załatwienia sprawy. Ja po niecałym roku użytkowania GP przemyślałem sprawę, uznałem, że pomyłką z mojej strony był zakup tego auta. Najprawdopodobniej oczekiwałem zbyt wiele za tak niewiele - 38 000 zł(silnik 1.4 8v, wersja estiva blue&me). Denerwowało mnie w nim zbyt dużo niedoróbek, które nie powinny mieć miejsca przy nowym samochodzie. Tak mi się wydaje. Sprzedałem je i mam święty spokój. Życzę wszystkim użytkownikom GP satysfakcji z posiadania i użytkowania swoich czterech kółek oraz jak najmniej awarii a nie rozczarowań. Pozdrawiam.
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#322430 Wysłany:
01 Sty 2010, 21:39; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
adik_pa napisał(a): MiSiOn podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do pozytywnego załatwienia sprawy. Ja po niecałym roku użytkowania GP przemyślałem sprawę, uznałem, że pomyłką z mojej strony był zakup tego auta. Najprawdopodobniej oczekiwałem zbyt wiele za tak niewiele - 38 000 zł(silnik 1.4 8v, wersja estiva blue&me). Denerwowało mnie w nim zbyt dużo niedoróbek, które nie powinny mieć miejsca przy nowym samochodzie. Tak mi się wydaje. Sprzedałem je i mam święty spokój. Życzę wszystkim użytkownikom GP satysfakcji z posiadania i użytkowania swoich czterech kółek oraz jak najmniej awarii a nie rozczarowań. Pozdrawiam.
Też już zdecydowałem się na sprzedaż GP szczególnie, że po wstępnych rozmowach z dilerem zaoferował mi odkup za 34000 pln. Niestety tuż przed finalizacją transakcji okazało się, że auto (moje) jest warte wg dilera już 27000 pln. Dwa tygodnie później kupowałem ubezpieczenie na ten samochód w punkcie u tego samego dilera i składka liczona była od kwoty 37000 pln
Na szczęście kobitka ma wygodne wozidło i nie muszę słuchać narzekań na stuki.
|
|
Góra |
|
 |
Wicher |
#322508 Wysłany:
02 Sty 2010, 13:44; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Jerzy
Samochód: Bravo
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Hajnówka Rejestracja: 27 Mar 2008, Posty: 2215 Pomógł: 5
|
MiSiOn-bo do ubezpieczenia bierze się inną wartość auta a przy odkupie jest inny taryfikator,zawsze zaniżający wartość autka.Różnica między odkupem a sprzedażą dla klienta lub na giełdzie wacha się w granicach około 4 tys. i dlatego zawsze jest się stratnym,zostawiając auto w rozliczeniu.
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#322845 Wysłany:
03 Sty 2010, 02:22; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
Wicher napisał(a): MiSiOn-bo do ubezpieczenia bierze się inną wartość auta a przy odkupie jest inny taryfikator,zawsze zaniżający wartość autka.Różnica między odkupem a sprzedażą dla klienta lub na giełdzie wacha się w granicach około 4 tys. i dlatego zawsze jest się stratnym,zostawiając auto w rozliczeniu.
To ja to rozumiem, ale tu chodzi o 10000 pln więc tak duża różnica jest raczej niemożliwa. Poza tym kwestia tego typu, że jak się na coś umawia to się słowa (na piśmie nawet to mam, że odkup za 34000) dotrzymuje a nie jakieś cuda wianki później plecie.
|
|
Góra |
|
 |
WeMasC |
#323265 Wysłany:
04 Sty 2010, 14:26; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 22 Maj 2009, Posty: 7
|
Witam serdecznie,
Stuki ciąg dalszy - Estiva Blue&me - maj 2009 - stuki przy 10kkm. Założyli opaski ale nic nie dały i zamówili nowe bałwanki - pytanie jakie? czy możecie podać numer po jakim jest poprawa tzn. niestuka:) TYł narazie jakoś nie słychać ale pewnie to tylko kwestia czasu.  Proszę o porady - przejrzałem temat od początku i ewaluował w różne strony i tak naprawde to nie wiem czy jest sposób na definitywne rozwiązanie problemu:(
z góry dziekuję za pomoc
WeMAsC
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#323445 Wysłany:
04 Sty 2010, 22:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
WeMasC napisał(a): Witam serdecznie, Stuki ciąg dalszy - Estiva Blue&me - maj 2009 - stuki przy 10kkm. Założyli opaski ale nic nie dały i zamówili nowe bałwanki - pytanie jakie? czy możecie podać numer po jakim jest poprawa tzn. niestuka:) TYł narazie jakoś nie słychać ale pewnie to tylko kwestia czasu.  Proszę o porady - przejrzałem temat od początku i ewaluował w różne strony i tak naprawde to nie wiem czy jest sposób na definitywne rozwiązanie problemu:( z góry dziekuję za pomoc WeMAsC
Jak widzisz na moim przypadku nie jest to prosta sprawa. Niby jest gwarancja, gwarant, importer i jeszcze "Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej [...]" ale nic nie pomaga. Mi 7 razy coś wymieniali, odbojniki niby pozmianowe i dalej stuka. FAP odcina się od sprawy i tyle. A nawet jak dojdziesz do tego jaki jest numer pozmianowych odbojników (o ile takowe w ogóle były/są) to i tak ASO ich nie zamówi bo wiedzą swoje. I tak w koło Macieju

|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#324597 Wysłany:
08 Sty 2010, 21:15; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
Bylem dzisiaj w ASO w celu wymiany łącznika stabilizatora. Wjechalem autem do hali i czekam. Przybiega mechanik po klucz i pyta szefa zmiany co ma robic. Ten mu mowi, ze lacznik. Mechanik: "Dwa?" Szef: "Jeden", Mechanik: "Ale dostalem (chyba z magazynu) dwa". Szef: "Ale wymien tylko prawy." Mysle sobie, "nie wtracam sie bo niewiadomo co za gadzina z tego szefa zmiany, a noz sie wk... jak mu zwroce uwage, ze wymienia sie parami i jeszcze cos nawywija albo celowo spie... rękami mechanika. Poczekalem jakies 20 minut i auto bylo "gotowe". Dlaczego "gotowe"? Bo dalej stuka. Wiec albo powinni byli wymienic ten drugi lacznik tez albo stuka cos innego. W normalnych warunkach (snieg po kolana) wrocilbym i zwrocil uwage, ze dalej stuka. Machnalem jednak reka i pojade do innego ASO jak sie pogoda ustabilizuje. W tym ASO w ktorym bylem dzisiaj szef zmiany biegal od biura do hali z telefonem, zalatwial 15 klientow naraz a mial tylko dwoch mechanikow, ktorzy o tej porze (bylo po 17.00) mysleli pewnie tylko o pojsciu do domu. Szkoda slow.
Ostatnio edytowany przez kmarcin76, 08 Sty 2010, 21:43, edytowano w sumie 1 raz
|
|
Góra |
|
 |
bbanditoss |
#324601 Wysłany:
08 Sty 2010, 21:32; Temat postu: |
|
 |
Nigdzie nie jadę |
 |
Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 08 Lip 2007, Posty: 11772 Pomógł: 13
|
kmarcin76 napisz gdzie i jakie to ASO żeby inni wiedzieli gdzie takie spece 
_________________
|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#324603 Wysłany:
08 Sty 2010, 21:42; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
bbanditoss napisał(a): kmarcin76 napisz gdzie i jakie to ASO żeby inni wiedzieli gdzie takie spece  Nysa
|
|
Góra |
|
 |
WeMasC |
#324606 Wysłany:
08 Sty 2010, 21:51; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 22 Maj 2009, Posty: 7
|
Witam,
Byłem dziś na wymianie obdbojników ( balwanków ). Obsługa I klasa byłem wczesniej niż o planowej godzinie wiec poproszono abym wjechał na hale to snieg nieco się stopi. Zaproponowano kawke i telewizje oraz przedstawiono mechanikowi który bedzie wykonywał naprawę. Planowano 3 h na to a dosłownie po 1,5 h autem wyjechałem z serwisu. Nic nie puka i serwisat powiedział,ze jeszcze żadne punto po wymianie nie wrociło do nich z nawrotem usterki. Mam nadzieje ze tak bedzie.
Serdecznie pozdrawiam forumowiczy.
|
|
Góra |
|
 |
bbanditoss |
#324614 Wysłany:
08 Sty 2010, 22:20; Temat postu: |
|
 |
Nigdzie nie jadę |
 |
Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 08 Lip 2007, Posty: 11772 Pomógł: 13
|
WeMasC gdzie to taki serwis ? 
_________________
|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#324616 Wysłany:
08 Sty 2010, 22:21; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
bbanditoss napisał(a): WeMasC gdzie to taki serwis ?  Gdzie to taaaaaaaaK?
|
|
Góra |
|
 |
xsadol |
#324617 Wysłany:
08 Sty 2010, 22:37; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: ze Śląska ;) Rejestracja: 06 Lut 2009, Posty: 354
|
Hmmm, strzelam że Tychy  Jeśli nie to mamy dwa serwisy eliminujące usterki 
_________________ "Benzyna jest do osobówek, ropa do ciężarówek a gaz do kuchenek"
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#324629 Wysłany:
08 Sty 2010, 23:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
kmarcin76 mówiłem, że to nie to 
|
|
Góra |
|
 |
kmarcin76 |
#324699 Wysłany:
09 Sty 2010, 12:18; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Estiva Blue&Me
Województwo: opolskie [O]
Rejestracja: 03 Sie 2009, Posty: 306
|
MiSiOn napisał(a): kmarcin76 mówiłem, że to nie to  Noooo, mówiłeś 
|
|
Góra |
|
 |
WeMasC |
#324775 Wysłany:
09 Sty 2010, 16:23; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 22 Maj 2009, Posty: 7
|
a wiec nie Tychy i pewnie nie zgadniecie - stolyca - dokładnie Moto - Transus. Są w grupie kapitałowej Carserwisu S.A. i bardzo sie staraja podnieść poziom obsługi. Naprawe robiłem w ramach gwarancji Fiata ale słyszałem ,ze sa drodzy - choć jak na Wa-wę to ujdzie. I przeglad po roku kosztuje u nich 1100 pln bo właśnie sie interesowałem. Pewnie znajdą się klienci nie zadowoleni z tego ASO ale jak dla mnie OK. Nawet z mechanikiem podczas naprachy chwilkę zagadałem i te bałwanki po wymianie sobie obejrzalem i te nowe też - różnice było widać w otworze dodano rowki czy wypustki w długosci sa takie same.
Kiedy pokazałem im lekko zaparowane tylne lampy jedyne co mi zaproponowali to osuszenie ich. Nie otrzymali nic z FAP o wymianie lamp.
Serdecznie pozdrawiam i oby nie było potrzeby odwiedzać serwisu.
|
|
Góra |
|
 |
MiSiOn |
#324805 Wysłany:
09 Sty 2010, 18:50; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 05 Lis 2008, Posty: 594
|
WeMasC napisał(a): a wiec nie Tychy i pewnie nie zgadniecie - stolyca - dokładnie Moto - Transus. Są w grupie kapitałowej Carserwisu S.A. i bardzo sie staraja podnieść poziom obsługi. Naprawe robiłem w ramach gwarancji Fiata ale słyszałem ,ze sa drodzy - choć jak na Wa-wę to ujdzie. I przeglad po roku kosztuje u nich 1100 pln bo właśnie sie interesowałem. Pewnie znajdą się klienci nie zadowoleni z tego ASO ale jak dla mnie OK. Nawet z mechanikiem podczas naprachy chwilkę zagadałem i te bałwanki po wymianie sobie obejrzalem i te nowe też - różnice było widać w otworze dodano rowki czy wypustki w długosci sa takie same. Kiedy pokazałem im lekko zaparowane tylne lampy jedyne co mi zaproponowali to osuszenie ich. Nie otrzymali nic z FAP o wymianie lamp. Serdecznie pozdrawiam i oby nie było potrzeby odwiedzać serwisu.
O tym, że podnoszą poziom serwisu świadczy to, że robią m.in. Ciebie w balona z obowiązkowym przeglądem po roku. Po roku to tylko olej i flitr kabinowy co najwyżej. Chyba że stuknie Ci 30000 km to wtedy to zmienia postać rzeczy.Było pisane o tym na forum. 
|
|
Góra |
|
 |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|