U mnie (16tys km) wszystko tip top. Nigdy nie było żadnych problemów. Nawet teraz przy minusowych temperaturach wszystko lekko chodzi :]

Półsyntetyk (jeśli taki masz teraz w skrzyni) może wyraźnie gęstnieć. Ale to musiałoby być sporo poniżej zera stopni na zewnątrz. Coś jest pewnie nie halo z wodzikami albo linką sterującą. Może tam już nie ma smarowidła?

Może to jakiś dziadowski olej?

Skrzynia sześciobiegowa ma tylko jedną wadę: zbyt długie drogi prowadzenia. Cóż, ideału za te pieniądze nie ma.
Czytałem testy Alfy 159 3.2. Tam nie mogą się nachwalić sześciobiegowej skrzyni za jej krótkie drogi i precycję. Ale to coś 200 tys. zł.

sebastiane ma punto 1, po wymianie oleju w skrzyni.

Czytałem testy (w tym opla corsy), w których chwalono naszą skrzynię 6kę, znaczy się tą od m-jet'a (starjet ma to samo???), za krótkie skoki i lekką pracę ;-)

Czytałem, że po wymianie. Może wlano coś niewłaściwego?

Ja czytałem testy Grande diesla gdzie krytykowano skrzynię za długie drogi. To są na pewno te same skrzynie w Grande. Wszystko zależy od tego do czego porównujemy. Może Ople mają gorsze skrzynie? Ja mam na co dzień porównanie ze skrzynią VW i ta od VW jest pod tym względem lepsza (ale ma tylko 5 biegów).

Gdzieś mi się obiło, że skrzynia i silnik alfy 159 to są najprawdopodobniej owoce współpracy GM i Fiata (dół silnika to Holden)
Skrzynia 6ka grande i silnik 1.3 m-jet to też wspólne dzieło GM i Fiata.
Ciekawe jednak, że 1.3 cdti Opla zbiera gorsze noty niż 1.3 m-jet Fiata.
Czyżby inna centralka i sterowanie?
Taki OFF ;-)

Mnie się wydaje na 80%, że technika jest fiatowska, a pieniądze i zamówienia częściowo od GM.

Coś w tym rodzaju

daras

Widzisz efekt jak Opel dotknął tego silnika tylko Oni dostają taki jak mamy w GP ale sterowanie itd. raczej jest ich

To temat o skrzyniach Panowie

No to jak o skrzyniach to wam powiem, że chciałbym mieć taką jak w nowym civicu albo cee'd(zie).
Krótkie i lekkie skoki z wyraźnym klik, jak dżojstik

Witam panowie i panie

Mam problem.jeszcze sie zima nie zaczęła a mi już 2 razy coś zamarzło i nie mogłem ruszyć lewarkiem . 1i2 lekko wchodziły , luz też i nie mogłem wrzucić 3. Ruch na luzie w prawo był zablokowany.Po kilku minutach i lekkiej perswazji siłowej puściło . Czy się to już komuś zdażyło?

A może zdradzisz sekret co to za skrzynia i silnik?

Dziwne, chyba pierwszy taki przypadek na naszym forum najlepiej jedź do ASO i niech robią auto jeszcze na gwarancji

U mnie skrzynia chodzi super i z każdym kilometrem coraz lepiej. Uwielbiam mieszać wajchą w GP

no no jak bedziesz mial na liczniku 100.000 to sie z niej automat zrobi.. taki maly zarcik bez urazy

Ja zdaje sie juz sie wypowiadalem, ale bez zmian.. u mnie tez wszystko gra!

uzziah to nie żarcik to czysta prawda!!!! W seju jak przekroczyłem 140 tyś km to zrobił mi się automat, bo czasem wchodzila tylko trójka. No może żonka pomogła przy tej modernizacji poprzez malutki crash z mondeo

W błękitnym GP skrzynia chodzi tak, że jedynka czasami ciężko wchodzi no ale tam jest juz prawie 100tys km i siedziało tyle samo kierowców

Czasem jest problem z włączeniem wstecznego - szczególnie jak tuż przed zatrzymaniem potoczy się na luzie, potem stop i próba wstecznego - i czuć opór.

Potem ponowna próba wrzucenia jedynki i opór....

Dziwne ale jak prawie do samego zatrzymania dotrzymam go na biegu - wsteczny wchodzi elegancko i jedynka też.

Nie wiem co o tym myśleć...

Skrzynia 6-tka

grgp przede wszystkim witam na forum No i przedstaw swoją kropkę.

Denerwuje mnie taka rzecz:

czasami w ruchu miejskim toczę się do skrzyżowania, zapala się zielone i trzeba wybrać bieg - albo wrzucić 2-kę, ale jak toczę się za wolno, to auto nieprzyjemnie rwie, albo 1-kę - ale jak jadę za szybko, to 1-ka nie wchodzi i trzeba szarpać się z lewarkiem, wczoraj tak miałem: 1-ka nie chciałą wejść, więc wybrałem 2-kę ale rozległ się nieprzyjemny zgrzyt...

Żeby zapiąć jedynkę to trzeba prawie się zatrzymać. U mnie w miarę lekko wchodzi do max. 10 km/h. Później to już lepiej nie próbować ;-)
A i najlepsze! Zauważyłem ostatnio, że mam chyba synchronizowany wsteczny.
T.zn. lekko się cofając bez biegu mogę go wrzucić bez zatrzymywania się.

Do tego się przyzwyczaiłem ale ten zgrzyt mnie zmartwi....

Czasem tak jest, że się synchronizatory nie ułożą. Zgrzytnie i tyle.
U mnie też potrafi jak się nie mogę zdecydować na dany bieg i próbuję najpierw włożyć np. 2kę ale nie do końca po czym jednak decyduję się na jedynkę. A wszystko przy niewielkich prędkościach.
Skrzynia zgrzytnie - ja się wystraszę i więcej już czegoś takiego nie próbujemy (ja i skrzynia) ;-)

o to, to! dokładnie....

A próbowałeś czy masz wsteczny synchronizowany? Zalecam ostrożność, żeby skrzyni nie wywalić ;-)

Na wsteczny nie narzekam, czasami nie wejdzie ale rzadko się to zdarza.

A jak sprawdzić wsteczny?