A ja Wam jeszcze lepiej powiem w ogóle silniki spalonowe to jakieś nieporozumienie Po tym jak się przejechałem tzw. EV któremu jak się depnęło to mielił kołami na 3 biegu z rwd (VW garbus) i co najlepsze silnik miał o mocy 13kW (bardzo malutki.... średnica kosza sprzęgła, grubość 15cm) To gdyby nie długie "tankowanie" byłoby coś takiego moim marzeniem Fakt ze 120km/h i koniec, ale przy mocniejszym silniku to dopiero byłby ogień Nawet wybaczę że wydaje dźwięki jak pralka

btw. http://www.youtube.com/watch?v=XUgXOcaqiyw Zróbcie to punciakiem ruszając z czwórki. Ten malacz ma silnik 5kW!

Nie wspominając o tesli 0-100 4s, moc tylko 250KM, który 250KM silnik spalinowy w budzie 1,3t da radę temu i tak przyspieszy? No i przejedzie 100km za 8zł

tak wroce jeszcze do dobrania przelozen skrzyni do silnika,
1.3MJ 75KM w GP to porazka (nie wiem czy jest tak samo w p2),
przy 60km/h na 4 to auto wogole nie przyspiesza, zanim zacznie sie rozpedzac mija dobre 3-4s

Ja tez ostatnio się zainteresowałem tematem i Ci powiem że dla hecy chętnie zrobiłbym konwersję jakiegoś wozidła na EV z góra momentu obrotowego. Mnie urzekł projekt EV1. Chodzi mi dokładnie o to auto:

http://www.youtube.com/watch?v=bsdUfAEIEos

Btw jak zwykle fajna wojenka z cyklu benzyna vs. diesel. Tym razem jednak podziękuję

Z elektrycznym autem jest jednak zawsze jeden problem - włączysz radio - przejedziesz mniej, włączysz klimę - przejedziesz mniej, włączysz światła - przejedziesz mniej...
(tak, w zwykłych silnikach spalanie wtedy też rośnie, ale chyba nie wpływa to tak bardzo na zasięg jak w elektrykach).

znajomy z pracy dostal do testow Tesle roadster, mowil ze wrazenia sa niesamowite,
sam by sie czym takim przejechal

No tutaj ciężko się z Tobą nie zgodzić. Natomiast ostatnio oglądałem filmik o kolesiu który w kaliforni porusza się 12 letnią Toyotą Rav4 EV a tankuje z paneli słonecznych więc jeździ za darmo.

Heh, jak byłem młodszy to też mi się coś takiego marzyło
Tylko że cena odpowiednio wydajnych paneli jeszcze długo nie będzie osiągalna dla ogółu.

[ Dodano: 30 Kwi 2011 18:45 ]
No i w nocy nie pojeździsz
Chyba że panele + akumulatory do magazynowania energii.

A jak stawiamy tylko osiągi i zasięg i czas tankowania to taki Tjet + sprzężony na wale z tym silnik elektryczny - włączajacy się tylko przy pedale wdepniętym powyżej 3/4. Z dołu byłaby miazga z momentem - weź ch-e silnika spalinowego dorzuć w całym zakresie obrotów stałe 10kW (przynajmniej bo silnik el. można krótkotrwale 2-3x przeciążać - to zależy od silnika) i zobaczysz jak na dole moment poleci w górę - zrobi się niemal prosta opadajaca w dół. A i 0,5t aku nie trzeba - jeden 150Ah głębokiego rozładowania by dał radę. Przy normalnej jeździe aku się ładuje, a kiedy trzeba mocy to jest



Wystarczy mieć ogrzewany garaż i zima nie straszna (aku mają duużą pojemność cieplną więc nie tak łatwo je wyziębić ). Jak się nie robi więcej niż 200km dziennie. Na noc parkujesz, podłączasz i po sprawie.

A kwestia ogrzewania - są jakieś grzejniki na Pb co palą 300ml/h Coś takiego co było w pugu 106 electric.



pozornie - sa cholernie drogie i przez pół roku nie naładujesz go w pl. Ale na dach z powodu zasięgu można by wrzucić coś takiego - bedzie z daleka wyglądać jak skydome No i obowiązkowo falownik z możliwością hamowania odzyskowego

Z tego co kojarzę to w tym garbusie siedzi coś produkcji komela -> http://www.komel.katowice.pl/


Dać im pedał gazu z potencjometrem a resztę oni zrobią jeśli chodzi o falownik. A ten silnik to był synchron wzbudzany magnesami ziem rzadkich (mocniejsze od neodymów) stąd taki mały i ma 13kW

[ Dodano: 30 Kwi 2011 20:09 ]

z tego co kojarzę wzięli i je zezłomowali mimo że ludzie chcieli je odkupić... ciekawe dlaczego...

[ Dodano: 30 Kwi 2011 20:26 ]

Radio to tam niewiele, światła - władować wieś ledy do jazdy dziennej, w nocy niestety Ale czy aż tak bardzo no myślę że max 2-3%. - przelicz to sobie. Auto o masie 1t v:90km/h moc potrzebna do utrzymania 90tki - 8kW; 140km/h 25kW. powiedzmy aku 250Ah 120V. Oczywiście prąd przelicz na napięcie 12V światła radio to zabiorą max 2-3% zasięgu ale klima to z 10 na pewno

Ev1 zabrali ludziom bo one nie były sprzedawane a tylko leasingowane. A stało się to dlatego ponieważ lobby paliwowe oprotestowało wcześniejszą ustawę o wprowadzaniu samochodów elektrycznych na rynek czy coś w tym stylu. Ot kolejna zmowa i tyle. Pomyśleć że tak zaawansowany samochód skończył żywot ponad dekadę temu. Dzisiejsze wcale nie są ładniejsze albo bardziej zaawansowane. Dlaczego tak się dzieje to chyba każdy się sam domyśli.

http://www.youtube.com/watch?v=2lNPWwPopRQ

polecam ten filmik odnośnie elektrycznych aut. Pewnie w przyszłości będą tak powszechne, że do codziennego dojazdu i powrotu z pracy będziemy używać właśnie takich EV, a na trasę benzyniaków/diesli użytkowanych jako drugie auto w rodzinie, lub aut wypożyczonych, tak jak ten koleś na końcu filmu

A co do bateryjek http://www.youtube.com/watch?v=QUC505hnwI4 szybko naładować można, odporne na mrozy do -40, do miliona cykli łąd/rozład, 6 takich to równowartość energetyczna aku 40Ah/12V. Ale jeszcze strasznie drogie są.
Z baterii super C 58F samochód można bez problemu odpalić a po 1sek już jest naładowany. Tylko taka bateria superC kosztuje 400zł (bo szeregowo połączone przy ładowaniu muszą mieć układ wyrównywania napięcia bo wiecej niż 2,5-3V przebija taki kondensator) Także przyszłość ale jeszcze za drogo.


samochód el jest prosty w budowie Prostszy niż spalinowy imho Silnik elektryczny jest prosty jak budowa cepa Jedynie energoelektronika do tego jest bardziej skomplikowana

Fajny temat. Więc się wypowiem bo sam latam tdi i.... tak po pierwsze primo nie ma co porównywać diesla do benzyny a szczególnie tdi do zwykłego ssaka.
Bo to dwa różne światy, najoszczędniej będzie to zależy ile km robimy rocznie ale diesel bez turbo mniej spali niż benzynka.
Porównanie mam na wcześniejszym polo 1.7sdi i kumpla golfie 3 1.4.
Kwestia podtlenku gazu odpada jak porównywanie to na fabryce(w sumie jeden założy lpg a drugi będzie latał na oleju z biedronki).
Teraz trochę prawdy o nowych tdi mój bkd przy mojej nodze pali w mieście 7-9 a w trasie jak mi się śpieszy to 10L a jak nie to 6L.
Tak samo jeżdżąca benzyna czyli okolice 170KM spali w mieście ponad 10L a w trasie jak się spieszy 15minimum przy ekonomii 7L.
No i aby benzyna dawała tyle radochy to po pierwsze MUSI mieć 200KM każdy inny nie uturbiony silnik nie jedzie. No chyba że całe życie ktoś ma ochotę jechać za ciężarówkami i w peletonie.Proszę nie odbierać tego osobiście ale dla mnie gang silnika 4cyl to pomyłka a brzmią dopiero v6 v8 itd
Kumple latają mk5 gti i jak jest gadka o spalaniu to milczą bo tam 11L na 100km to już coś. Już nie zanudzam ale chciałem powiedzieć że jest ogromna różnica w minimalnym a maksymalnym spalaniu w benzynie gdzie tego w dieslu nie zobaczysz.

Co to wnosi do tematu? Jak na razie dowiedziałem się, że masz w poważaniu poprawną pisownię.

Wnosi tyle samo co większość postów napisanych przez poprzedników.
Teraz koledze pasuje pisownia??

Mam 55KM. Nie jeżdżę za ciężarówkami i w peletonie. Nazywam się STax (jak na spotkaniu AA :E:E)

Chciałbym to zobaczyć

dlatego porównuje to jazdy klekotem porównując osiągi , bo o to tutaj chodzi

[ Dodano: 01 Maj 2011 00:14 ]


To nie dziwię się , że sprzęgło Ci potrzymało tyle. Ja miałem zawsze około 12km/l , każde wyprzedzanie zazwyczaj na 3 do odcinki żeby nie zamulać , potem 4 do vmax ~160 i na 5 utrzymanie prędkości , no ale ja mam ciężko nogę i nie lubię zamulać

[ Dodano: 01 Maj 2011 00:18 ]


Jak sam mówisz "dziwnym" , mówisz o jednostkowym przykładzie , ja zrobiłem 30kkm na setupie i turbo dmucha , 2mas nawet nie drgnie przy bucie z rolki , Maciek zrobił około 40kkm na setupie , turbo dmucha , katowane i jest luz także bądź obiektywny w tym co piszesz

[ Dodano: 01 Maj 2011 00:22 ]


Widać mało wiesz , przyjedź do mnie, wsiądziesz do rocznego c5 , nawet nie poznasz po głosie , że to klekot , na trasie jest cisza ... także nie powtarzaj głupot gdzieś słyszanych bo nie ma doświadczenia , albo jechałeś jakimś dostawczakiem raz klekotem w życiu i bajki opowiadasz

[ Dodano: 01 Maj 2011 00:25 ]


No tak , ale jak pisałem nie ma nic idealnego ... Oglądałeś TG jak był test z normalnym elise , na zakrętach brał tesle jak dziecko , bo swoje ważą baterie , po drugie przyjemność szybko się kończyła po bucie , na krótko starczyły aku

[ Dodano: 01 Maj 2011 00:31 ]


Obiecuję , że wrzucę filmik przy najbliższym ściganiu , na pewno nie raz z kumplem będę się brał. Tak samo może uwiecznię w końcu batalię z a6 3.0 tdi

Polecam zapoznać się z przyśpieszeniem gp tutaj :

http://www.youtube.com/watch?v=LjQIg790Rqs

Nie no, jasne, jak parę nowoczesnych diesli jest cichszych (chociaż też nie do końca, bo po prostu auta są lepiej wyciszone a niekoniecznie silniki) to znaczy że wszystkie diesle tak chodzą... Fajnie

No i tu jesteś jednak nadal w błędzie , powiedział - zapraszam , otworzę machę w tym c5 , zdziwisz się

kazaa: nie zdziwię się, bo nie twierdzę, że nie. Ale to głównie dotyczy nowoczesnych jednostek a i to raczej tych droższch (bo np taki mjet fiata też jest nowoczesny a jednak nie tak cichy).

Myślisz , że koszt wyprodukowania cytrynowskiego klekota jest wyższy od mjeta ? To po prostu budowa konstrukcji i ewentualnie użytych materiałów.

Nie. Ale C5 z dieslem jest droższe niż bravo z dieslem. Czy nie?
(bravo 1.6 -62tys, 2,0 -78tys, c5 1.6 - 90tys, 2,0 - 100tys...)

omg mówisz o pojeździe i wyposażeniu , ten sam klekot powinien być w c4 , więc porównaj ceny do bravo , kolego nie śpimy

C4 - 1.6 69tys, 2.0 - 88tys...
Jasne że dochodzi też wyposażenie itd, ale dlatego właśnie mówię o cenach aut - w tańszych o ciszę trudno.
A C5 sam przywołałeś, nie moja wina, że fiat aktualnie nic droższego niż bravo nie ma.

bo dałem przykład , który sam testowałem