|
Obecny czas: 14 Cze 2025, 19:44
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
mati |
#153346 Wysłany:
06 Sie 2008, 09:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Mysłowice Rejestracja: 21 Wrz 2007, Posty: 205
|
dobre to 
_________________ Punto II 1.2 8V
mobil: TTi TCB-880 + Sunker Elite 109
|
|
Góra |
|
 |
|
|
Wicher |
#153511 Wysłany:
06 Sie 2008, 18:50; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Jerzy
Samochód: Bravo
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Hajnówka Rejestracja: 27 Mar 2008, Posty: 2215 Pomógł: 5
|
zajebisty dowcip 
|
|
Góra |
|
 |
Tacowski |
#153638 Wysłany:
06 Sie 2008, 22:50; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Artur
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Sty 2008, Posty: 1148 Pomógł: 5
|
Hehe.... Awantury i tak nie bylo 
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#155299 Wysłany:
11 Sie 2008, 07:44; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Zając chciał otworzyć w lesie sklep, ale na tego typu działalność trzeba było pozwolenia niedźwiedzia. Dobra. Poszedł do niedźwiedzia i miś mówi zgoda, ale pod jednym warunkiem.
Masz zawsze mieć w sklepie to, co ja sobie zażyczę. Dobra, mówi zając.
Przychodzi niedźwiedź do sklepu zająca i życzy sobie gulaszu z ostryg w sosie z langusty. Zając szybko skacze na półkę i podaje mu zmówienie.
Na drugi dzień miś przychodzi życzy sobie szczypce z homara w sosie krewetkowym.
Zając myk, myk, podaje misiowi zamówienie.
Misiek myśli, kurde, jak tego zająca uwalić?
Na trzeci dzień przychodzi i mówi, zając, dwa kilo "ni ch**"!!!
Zając wpada w panikę, kurde, sklep zamknięty, a ja mam przechlapane i murowane bezrobocie. Nagle wpada na pomysła i mówi do misia:
słuchaj mam to, ale w piwnicy, zejdź sam i weź sobie, bo mam klientów.
Niedźwiedź schodzi, a zając w tym czasie gasi światło.
- widzisz coś? - krzyczy zając
- ni ch** - odpowiada niedźwiedź
- bierz 2 kilo i spier...
Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy.
Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:
- Co może Pani powiedzieć o tym człowieku?
Blondynka nr 1 patrzy i patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Komisja załamana się wyrzuca blondynkę i prosi następną. Znów to samo zdjęcie i pytanie.
Blondynka nr 2 patrzy i mówi:
- On ma tylko jedno ucho...
Znów wyrzucili i znudzeni zadają pytanie trzeciej.
Blondynka patrzy i mówi:
- On nosi szkła kontaktowe.
Kadrowcy wertują papiery - i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się, jak to wydedukowała?
Blondynka nr 3:
- Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho...
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#155471 Wysłany:
11 Sie 2008, 12:03; Temat postu: |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
|
Góra |
|
 |
yogi.g |
#155653 Wysłany:
11 Sie 2008, 17:10; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: Radom Rejestracja: 14 Sty 2008, Posty: 114
|
Po egzaminie, rozmawia dwóch studentów medycyny:
- ty co napisałeś na pytanie 4??
-no a co to było za pytanie??
-no to o ..., no po co jest to zgrubienie na końcu członka???
-a na to, no to ja napisałem ,że po to by lepiej dogodzić kobiecie!!
- o ku..... to ja napisałem ,żeby się ręka nie ześlizgiwała!!!
|
|
Góra |
|
 |
Wicher |
#155763 Wysłany:
11 Sie 2008, 20:20; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Jerzy
Samochód: Bravo
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Hajnówka Rejestracja: 27 Mar 2008, Posty: 2215 Pomógł: 5
|
yogi.g-kurna,kawał jest zajebisty.Popłakałem się ze śmiechu
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#157497 Wysłany:
16 Sie 2008, 16:42; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Pytanie:
Kto jest odpowiedzialny za rozwód...??
Odpowiedz:
Obie strony : Żona i teściowa.
Kubuś Puchatek i Prosiaczek płyną kajakiem ... Prosiaczek siedzi z przodu a Kubuś z tyłu i wiosłuje tak sobie płyną i nagle Kubuś wali prosiaczka wiosłem przez łeb.
Prosiaczek : Za co ...????
Kubuś : Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie .
Kubuś wpada do Prosiaczka i mówi : Ty idziesz ze mną na imprezkę do Tygryska będzie extra dawaj .Po chwili idą sobie przez stu milowy las i Prosiaczek pyta nieśmiało : Kubusiu a co to za imprezka u Tygryska ...??
Kubuś : Świniobicie
Prosiaczek:( Bardziej nieśmiało ) Kubusiu a co będzie jak świnia się nie da i ucieknie ..????
Kubuś : Już ja ci spierdolę
Jest II wojna światowa Polacy siedzą w okopie i strzelają do Niemców z okopu na przeciwko . po paru godzinach w okopie polskim zostało tylko 2 polaków : Ty jak tak dalej będzie to zginiemy trzeba coś wymyślić !! Mam pomysł tylko jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie ?? Ty chyba Hans . No to Ty wołasz Hans a jak się jakiś wychyli to ja go w łeb.
Polak : "Hans Hans" . i szwab się wychyla "Ja" i dostał kulkę . za chwile znowu "Hans Hans" i znowu kolejny szwab "Ja" i kula w łeb . Po godzinie wybili prawie cały oddział . i zostało 2 szwabów i kombinują jak nie zginąć . przyjęli taktykę polaków tylko ze najpopularniejszym imieniem jest Janek .
Szwab: krzyczy "Janek Janek " i cisza krzyczy znowu "Janek Janek" cisza "Jest u was Janek ??"
Polacy: "Nie Janek jest na wakacjach... to ty Hans??"
Szwab : JA
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
przemek88 |
#157657 Wysłany:
17 Sie 2008, 11:28; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 11 Sie 2008, Posty: 136
|
zatrzymuje Policjant Blondynkę:
P: Oj będziemy musieli trójkącik sprawdzić
B: Przepraszam wczoraj goliłam [ Dodano: 17 Sie 2008 11:27 ]Przychodzi dwóch gejów do sklepu po prezerwatywy. Zauważyli kondomy w kształcie samochodów. Pierwszy mówi: kupmy Porche !!!!, drugi mówi kupmy Ferrari ale będzie jazda!!!, Na to pierwszy mówi - a może Rolls-Royce'a, będzie luksusowo!!! Sprzedawca im przerywa i mówi - Panowie moim zdaniem powinniście kupić terenówkę, oni na to - a dlaczego??
Na to sprzedawca - no jak to, przecież i tak będziecie jeździć po glinie
Młode małżeństwo jedzie sobie samochodem i co chwila mija stojące po drodze tirówki. Żona pyta:
- Kochanie, jak sądzisz, czy one to lubią?
- Chyba tak - odpowiada mąż.
- A dużo można na tym zarobić?
- Oj, bardzo dużo.
- To może i ja bym stanęła? Przydałoby się nam trochę pieniędzy.
Mąż trochę się waha:
- W sumie..., jak ci to nie przeszkadza...., możemy spróbować.
- A jak mam z nimi gadać? - pyta żona.
- Stój tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz: "Stówa" i rób co trzeba.
W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
ona staje, po 5 min zatrzymuje się BMW. Kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- A nie można taniej, mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, jest pierwszy klient, ale ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi mu ręką za siedem dych.
Gość się zgadza i wyciąga interes długi aż do kolana. Kobieta wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek nie bądź świnia!!! Pożycz mu te trzy dychy!!!!!!
Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta. Nagle z góry zjeżdża kartka na sznurku.
Na kartce jest napisane:
- Jeśli chcesz się ze mną kochać pociągnij dwa razy, jeśli nie - pociągnij czterdzieści razy z czego ostatnie 10 szybciej.......... [ Dodano: 17 Sie 2008 11:28 ]Siedzą dwie starsze panie na ławce przed blokiem i plotkuja:
mowi jedna
- Mówię Pani ale ta dzisiejsza młodzież......!!
a druga,
- A co ?? A co?? A co??
- Jak to co? Piją, papierosy palą, narkotyki biorą , co za mlodzież...
- Eee to jeszcze nic - mowi druga - wczoraj schodzę do piwnicy po ziemniaki i słysze - " Wykręć żarówke to do buzi wezmę"
- I co?? I co ?? I co?? --- pyta zaciekawiona
- Jak to co??? Pani! - ONI SZKŁO JEDZA... [ Dodano: 17 Sie 2008 11:28 ]Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura?
- Właściwie to nie - stwierdziłem.
- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:
- Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
- Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja k...., siedziałem na kanapie w samych skarpetkach.
narazie tyle 
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#157761 Wysłany:
17 Sie 2008, 15:07; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyśpiesza kroku. Samochód powoli toczy się za
nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyśpiesza kroku...
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bądź taki... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych,
chipsy, cola i pudełko chupa-chups !
- Ej odczep się Tato! Kupiłeś Matiza to musisz teraz z tym żyć...
|
|
Góra |
|
 |
SOMEONE007 |
#157763 Wysłany:
17 Sie 2008, 15:20; Temat postu: |
|
 |
Szaman |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 75KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rybnik Rejestracja: 03 Mar 2008, Posty: 5567 Pomógł: 34
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#158806 Wysłany:
29 Sie 2008, 22:23; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.
Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.
Niedźwiedź za nimi.
Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka,
zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku.Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem: "Ten w futrze nawet nieźle
walczył."
[ Dodano: 29 Sie 2008 22:23 ] Siedzi facet przy barze i wciąż powtarza : są sytuacje nie do wytłumaczenia, są sytuacje nie do wytłumaczenia.... itd.
- Panie, o co chodzi z tymi sytuacjami nie do wytłumaczenia?
-A bo rano poszedłem wydoić krowę. Doję a te głupie zwierze nogą wywraca mi wiadro mleka. Wziąłem sznurówkę z buta i jej tą nogę przywiązałem do sztachety. Doję dalej a te bydle , sru, drugą nogą wywraca wiadro, no to biorę drugą sznurówkę i doję dalej, nagle to bydlę wywraca prawie pełne wiadro mleka ogonem! no to zdjąłem pasek od spodni i ten ogon przywiązałem, do góry , do poręczy. Nagle do obory wchodzi żona. Spodnie mi spadły, f**t na wierzchu.... Panie, są sytuacje nie do wytłumaczenia....
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
tolekcacek |
#164000 Wysłany:
31 Sie 2008, 21:44; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Lublin Rejestracja: 01 Lis 2007, Posty: 105
|
To może ja dorzuce jeszcze kilka śmiesznych tekstów które pamiętam ze studiów
Na anatomii:
Asystenka wyciąga z wiadra flaki człowieka (tzw materiał korozyjny  )w sumie wykrojone wszystko od ud do pępka i pyta się kolegi pokazując na odbyt:
-Co to jest ?
- on: yyyy..no chyba... pochwa
- No wie pan, osobniki płci żeńskiej nie lubią jak się to panom myli z odbytem
Ale mieliśmy z niego polewkę
Asystent: Jaki nabłonek występuję w pochwie?
Student : No nie wiem dokladnie no brukowaty czy coś tam..
Asystent: To co pan tam będzie dorożką wieżdżał ?!
Asystent: To samo pytanie do koleżanki
Ona: No chyba jednowarswowy płaski..yy
Asystent: Jednowartswowy płaski? To kto go pani tak starł?
a później: Pani chyba częściej nogi rozszerza niż książke otwiera
Asystent: Jak są unerwione wargi sromowe u kobiety ?
Studentka: No hmm czuciowo i chyba ruchowo..
Asystent : Ruchowo? To niech pani wstanie i nimi zaklaszcze
Albo na zajęciach chemii:
Asystentka: Kto z was ma zapalniczkę, bo potrzebuje podpalić palnik, a fundusze uczelni nie przewidują zapałek...?
My cisza...
Asystentka: No dalej nie wstydzić się to nie liceum, nikt was nie będzie ścigał za fajki
Na chemii też: No wiecie.... elektrofil to jest taki ktoś-coś co lubi elektrony... no tak jak jest zoofil, pedofil, tak samo elektrofil
Kiedyś na zajęciach siedzimy skupieni, wchodzi drugi profesor do sali i mówi:
1: "Mogę na godzinkę pana prosić?"
2: "Ale ja mam żonę..."
1: Profesorze, na przyjemno�ć trzeba sobie zasłużyć!"
No biofizyce:
Profesor:A więc ustalili�my, że nie jest to układ inercjalny, bo inaczej siedziałaby� w tym klocku. Jak już było powiedziane, byłaby to niewygodna pozycja, zresztš by� się nie zmie�ciła.
Na filozofii:
Student: Platon twierdził że człowiek nie jest doskonały bo nie może zinter......
Profesor: Dlatego uważam że każdy powinien mówić za siebie, kontynuj...
Jak sobie coś przypomnę do dopisze, a teraz dowcip który mnie rozwalił a usłyszałem go w autobusie przypadkiem:
Nauczycielka matematyki pyta jasia:
Jasiu zadam ci zagadkę, siedzą 3 wrony na drutach elektrycznych kłusownik zastrzelił 1 ile zostało
Jasio: Żadna bo 1 zginęła a pozostale sie wystraszyly i uciekly.
Nauczycielka: No nie o to mi chodziło, ale podoba mi się twój tok myślenia..
Jasio: To teraz ja zadam pani zagadkę: Siedzą 3 kobiety na ławce, jedna liże loda wolno i sie delektuje, druga troszkę szybciej, a trzecia rusza intensywnie buzią przygryza mlaska, wodzi językiem i mruczy do tego
I teraz pytanie która z nich nie ma męża?
Nauczycielka: No chyba ta trzecia...
Jasio: Męża nie ma ta, co nie ma obrączki ale podoba mi się Pani tok myślenia
Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci maja zajęcia z
> >> anatomii i pierwszy raz maja być swiadkami sekcji zwłok.
> >> Stoja wokół łóżka z ciałem.
> >> Prowadzacy zajęcia nagłym ruchem sciaga przescieradło i oczom
> >> wszystkich ukazuje się topielec
> >> w drugim tygodniu rozkładu.
> >> Dłonie studenciaków wędruja w kierunku ust,
> >> a profesor ze stoickim spokojem; zaczyna wykład:
> >> - Podczas tych zajęć dowiecie się jakie sa dwie najważniejsze rzeczy
> >> cechujace lekarza.
> >> Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
> >> Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca,
> >> po czym go wyjmuje i ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
> >> - Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu maja to
powtórzyć!
> >> Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele.
> >> Podchodza i robia co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię.
> >> Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.
> >> Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
> >> - I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza:
> >> Umiejętnosć Obserwacji.
> >> Ja wsadziłem srodkowy palec, a oblizałem wskazujacy.
> >> Na przyszłosć proszę o więcej uwagi.
Polak Rusek i Niemiec siedzą o głodzie na pustynie.
-Pierwszego dnia Niemiec ucina sobie rękę, wystawiają ją na słońce by się podpiekła i wszyscy zjadają
-Drugiego dnia rusek ucina sobie nogę i stytuacja się powtarza
-Trzeciego dnia kolej na Polaka ten myśli myśli, pod wieczór wystawia pałke przy towarzyszach, na to Niemiec: O pyszna polska parówka!
Polak: Nie, nie, dzisiaj po jogurciku i spać!
_________________ Punto II FL Active 1.2 3D 2004r
Mam do sprzedania instalację LPG od tego modelu.
|
|
Góra |
|
 |
SOMEONE007 |
#164709 Wysłany:
03 Wrz 2008, 01:42; Temat postu: |
|
 |
Szaman |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 75KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rybnik Rejestracja: 03 Mar 2008, Posty: 5567 Pomógł: 34
|
> Po każdym locie, piloci linii lotniczych s± zobowi±zani
> do wypełnienia
> kwestionariusza na temat problemów technicznych,
> napotkanych podczas lotu.
> Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu
> dokonania
> odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników s± wpisywane w
> dolnej czę¶ci
> kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z
> nimi przed następnym
> lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i
> mechanicy s±
> pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka
> autentycznych
> przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz
> odpowiedzi
> udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć,
> że QUANTASjest
> jedyn± z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie
> miała
> poważnego wypadku...
> P = problem zgłoszony przez pilota
> O = OdpowiedĽ mechaników
>
> P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga
> wymiany.
> O: Niemal wymieniono lew± wewnętrzn± oponę podwozia
> głównego.
>
> P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ
> automatycznego l±dowania
> przyziemia bardzo twardo.
> O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego
> l±dowania.
>
> P: Co¶ się obluzowało w kokpicie.
> O: Co¶ umocowano w kokpicie.
>
> P: Martwe owady na wiatrochronie.
> O: Zamówiono żywe.
>
> P: Autopilot w trybie utrzymaj wysoko¶ć obniża lot
> 200stóp/minutę.
> O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
>
> P: ¦lady przecieków na prawym podwoziu głównym.
> O: ¦lady zatarto.
>
> P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
> O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
>
> P: Zaciski blokuj±ce powoduj± unieruchomienie dĽwigni
> przepustnic.
> O: Wła¶nie po to s±.
>
> P: Układ IFF nie działa.
> O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wył±czony.
>
> P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
> O: Przypuszczalnie jest to prawda.
>
> P: Brak silnika nr 3.
> O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich
> poszukiwaniach.
>
> P: Samolot ¶miesznie reaguje na stery.
> O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i
> zachowywał się poważnie.
>
> P: Radar mruczy.
> O: Przeprogramowano radar by mówił.
>
> P: Mysz w kokpicie.
> O: Zainstalowano kota.
>
> P: Po wył±czeniu silnika słychać jęcz±cy odgłos.
> O: Usunięto pilota z samolotu.
>
> P: Zegar pilota nie działa.
> O: Nakręcono zegar.
>
> P: Igła ADF nr 2 szaleje.
> O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
>
> P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
> O: Samolot wypocz±ł przez noc. Testy naziemne OK.
>
> P:3 karaluchy w kuchni.
> O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
>
>
> Autentyczne dialogi pilotów
>
> Wieża: Żeby unikn±ć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni
> w prawo..
> Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wys. 35000 stop?
> Wieża: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego
> macie przed sob±...
>
> Wieża: Jeste¶cie Airbus 320 czy 340?
> Pilot: Oczywi¶cie, ze Airbus 340.
> Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw wł±czyć
> przed startem pozostałe
> dwa silniki.
>
> Pilot: Dzień dobry Bratysławo..
> Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
> Pilot: Wiedeń?
> Wieża: Tak.
> Pilot: Ale dlaczego, my chcieli¶my do Bratysławy.
> Wieża: OK w takim razie przerwijcie l±dowanie i
> skręćcie w lewo..13b2 .
>
> Pilot Alitalia, któremu piorun wył±czył pół kokpitu:
> "Skoro wszystko wysiadło, nic już nie działa,
> wysoko¶ciomierz nic nie
> pokazuje...";
> Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego
> samolotu:
> "Zamknij się, umieraj jak mężczyzna";
>
> Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
> Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze.
> Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już cał± wieczno¶ć
> czekamy na cysternę.
>
> Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
> Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dok±d
> lecicie?
> Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek...
> Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
> Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
>
> Wieża: Wasza wysoko¶ć i pozycja?
> Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
>
> Wieża: Macie do¶ć paliwa czy nie?
> Pilot: Tak.
> Wieża: Tak, co?
> Pilot: Tak, proszę pana.
>
> Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
> Pilot: Wtorek by pasował...
>
> DC-1 miał bardzo dalek± drogę hamowania po wyl±dowaniu
> z powodu nieco za
> dużej prędko¶ci przy podej¶ciu..
> Wieża San Jose: "American 751skręć w prawo na
> końcu pasa, je¶li się uda.
> Je¶li nie, znajdĽ wyjazd 'Guadeloupe' na
> autostradę nr 101 i skręć na
> ¶wiatłach
> w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.
_________________ NISSAN JUKE 1.2 N-CONNECTA+SSGrande 1.3 MJet Dynamic '07/'08 / Grande 1.4 360* '07/'08 / ex PUNTO 1.1 SX '97/'98

 Gadzety reklamowe, Koszulki, Kubki, Wizytówki, Ulotki, Kalendarze, Banery Reklamowe i inne.. OFICJALNE GADZETY FFP do nabycia bezposrednio na forum: Ramki pod tablice, LEPKI FFP i Regionalne KALENDARZE FORUMOWE 2016
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#164797 Wysłany:
03 Wrz 2008, 14:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
koleś rozwiązując krzyżówkę pyta kumpla
- powiedz mi co to jest? naturalny otwór w ciele kobiety na cztery litery, pierwsza "P"
-poziomo czy pionowo
a co to za różnica
-no bo jak poziomo to PYSK
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
Tacowski |
#164850 Wysłany:
03 Wrz 2008, 19:19; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Artur
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: ELX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdynia Rejestracja: 27 Sty 2008, Posty: 1148 Pomógł: 5
|
SOMEONE007 Bekowe 
|
|
Góra |
|
 |
SOMEONE007 |
#164909 Wysłany:
03 Wrz 2008, 22:14; Temat postu: |
|
 |
Szaman |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 75KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rybnik Rejestracja: 03 Mar 2008, Posty: 5567 Pomógł: 34
|
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz sie go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może ma Pan nóż?
- Nie
- Siekierę?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelke, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Ja pierd.ole! Weź Pan chociaż to!...
Żona pyta męża:
- Jesz tą zupę? Bo jak nie, to ją doprawię, dodam śmietany i dam psu
Chłopak podchodzi do dziewczyny i pyta:
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, garnki lepię ....
Przychodzi gej do lekarza i mówi:
- Mam HIV panie doktorze.
- Dwa kilo grochu, pół litra soku ze śliwek, cztery banany i powtarzać to wszystko
przez tydzień cztery razy dziennie.
- Zajebiście! Na pewno pomoże? - pyta gej
- Nie, ale nauczy cię k****, do czego służy du.pa!
Wchodzi blondynka do zatłoczonego tramwaju i po chwili wzdycha:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący z tyłu facet odpowiada z dumą:
- To mój!
Facet budzi się w południe na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki
piwa i list następującej treści: "Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to
zadzwoń, a zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami
albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka
chciała Cię rozebrać i ściągała Ci spodnie, powiedziałeś: "Spi.erdalaj dz***o, jestem
żonaty!".
Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie. Barman pyta:
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami?
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...Nalej.
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Kurna, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem...
[ Dodano: 03 Wrz 2008 22:14 ] > SSBSU Syndrom
> Starczego Braku Skupienia Uwagi przejawia się
> następująco: Decyduję się na podlanie ogrodu.
> Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój
> samochód i
> stwierdzam, że wymaga umycia. Kiedy udaję się po
> kluczyki do samochodu
> zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które
> wcześniej wyjąłem ze
> skrzynki. Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem
> samochodu. Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do
> kosza i zauważam, że jest pełny. Decyduję się
> odłożyć rachunki i opróżnić kosz.
> Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do
> śmietnika
> będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw
> wysłać rachunki płatne
> czekiem. Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę
> czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa
> książeczka czekowa
> jest w biurku w gabinecie. Wchodzę do gabinetu, a tu a na
> biurku stoi
> puszka Coca Coli, którą niedawno piłem. Stwierdzam, że
> Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do
> lodówki. Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku, zwracam
> uwagę na kwiaty na parapecie - wymagają podlania.
> Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje
> okulary, których szukałem od samego rana. Postanawiam,
> że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem
> na biurko, ale najpierw podleję kwiaty. Odkładam okulary
> na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle
> zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole
> kuchennym. Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy
> będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał
> pilota i nie
> przypomnę, że jest na stole kuchennym. Decyduję się
> położyć go na
> miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale
> najpierw podleję
> kwiaty. Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się
> trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę
> szmatę i wycieram
> podłogę. Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć
> co ja właściwie chciałem zrobić. Pod koniec dnia:
> Ogród jest nie podlany. Samochód jest nie umyty.
> Rachunki są nie zapłacone. Puszka ciepłej Coca coli stoi
> na biurku. Kwiaty są suche. Jest tylko jeden czek w mojej
> książeczce
> czekowej. Nie mogę znaleźć pilota od
> telewizora Nie mogę znaleźć moich okularów.
> I nie wiem co zrobiłem z kluczykami od samochodu.
> A kiedy
> zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało
> zrobione, jestem
> naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzieñ byłem
> bardzo zajęty i
> jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z
> tego, że jest to
> poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę
> informację wszystkim,
> których znasz, bo nie pamiętam komu ją już
> przekazałem.
> Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzieñ
> nadchodzi! Starzenie się jest nieuniknione. Doroślenie
> jest
> opcjonalne. śmianie się z samego siebie jest
> terapeutyczne.
_________________ NISSAN JUKE 1.2 N-CONNECTA+SSGrande 1.3 MJet Dynamic '07/'08 / Grande 1.4 360* '07/'08 / ex PUNTO 1.1 SX '97/'98

 Gadzety reklamowe, Koszulki, Kubki, Wizytówki, Ulotki, Kalendarze, Banery Reklamowe i inne.. OFICJALNE GADZETY FFP do nabycia bezposrednio na forum: Ramki pod tablice, LEPKI FFP i Regionalne KALENDARZE FORUMOWE 2016
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#166825 Wysłany:
08 Wrz 2008, 21:23; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Rosja, początek XX wieku, pociąg Moskwa - Petersburg, przedział sypialny. Na dolnej półce śpi generał, na górnej - pop, a po przeciwległej stronie żona i córka popa. U samej góry śpi jeszcze ordynans generała. W środku nocy ordynans ów zeskakuje z półki i głośno melduje:
- Panie generale - się odleję. Po czym wychodzi.
Rozbudzony pop z oburzeniem zwraca się do generała:
- Panie generale, jak można? Na co on sobie pozwala? Pan przecież jest generał, co krew za ojczyznę przelewał, cała pierś w medalach, a ten tu do pana - "się odleję"! To ja, sługa boży, łysiny się dorobiłem każdego dnia i każdej nocy prosząc Boga o wybaczenie panu wszelkich grzechów, a ten przy mnie - "się odleję". Tu żona moja, całe życie mi poświęciła, jako młodziutka kobieta wyszła na mnie za mąż, a ten w jej obecności - "się odleję". Córka małoletnia jeszcze, dziewica niewinna, duszyczka nieskazitelna, a ten przy niej - "się odleję". Jak można? Jak on śmie?! Niech się pan rozprawi z nim po wojskowemu, panie generale!
Wraca ordynans:
- Panie generale, legnę, się odlałem już.
Na to generał:
- A co ty, ćwoku niemyty, chamie parszywy? Ja według ciebie to kto? Psi ogon, czy generał, co krew za ojczyznę przelewał, pierś mam całą w medalach, a ty tu do mnie - "się odlałem"! No a tu kto, do k***y nędzy? Kurew przydrożna czy żona wielebnego, co całe życie mu poświęciła i jako podfruwajka za mąż za niego wyszła?! A to, no, kto to jest według ciebie? Szkapa wyjebana czy córka popa, grzechu nieznająca, co do mordy jeszcze nie brała?! A ty przy nich - "się odlałem"! Spierdalaj na górę i zakaz szczania do samego Petersburga!
|
|
Góra |
|
 |
SOMEONE007 |
#166939 Wysłany:
09 Wrz 2008, 00:14; Temat postu: |
|
 |
Szaman |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 75KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rybnik Rejestracja: 03 Mar 2008, Posty: 5567 Pomógł: 34
|
Motto dnia  ]
Gdy gazela budzi się o poranku wie, że musi biegać szybciej niż
najszybszy lew, inaczej zostanie pożarta...
Gdy rano budzi się lew - już wie, że musi biec szybciej niż
najwolniejsza gazela, bo zdechnie z głodu...
"Nieważne czy jesteś gazelą, czy lwem od rana musisz z*a*p*i*e*r*d*a*l*a*ć"
_________________ NISSAN JUKE 1.2 N-CONNECTA+SSGrande 1.3 MJet Dynamic '07/'08 / Grande 1.4 360* '07/'08 / ex PUNTO 1.1 SX '97/'98

 Gadzety reklamowe, Koszulki, Kubki, Wizytówki, Ulotki, Kalendarze, Banery Reklamowe i inne.. OFICJALNE GADZETY FFP do nabycia bezposrednio na forum: Ramki pod tablice, LEPKI FFP i Regionalne KALENDARZE FORUMOWE 2016
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#166943 Wysłany:
09 Wrz 2008, 21:10; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
motto dnia:
[ Dodano: 09 Wrz 2008 21:10 ]Jak wyjść z takiej sytuacji? Siedzisz za kierownicą samochodu i utrzymujesz stałą predkość. Po Twojej lewej stronie jest przepaść. Po Twojej prawej stronie jedzie samochód straży pożarnej, z taką samą predkoscią jak Ty. Przed Tobą biegnie świnia, która jest wieksza niż Twój samochód. Za Toba, tuż nad ziemią leci helikopter. Zarówno helikopter, jak i świnia utrzymują dokladnie tą samą predkość. Co powinieneś zrobić, aby się zatrzymać?
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#167683 Wysłany:
10 Wrz 2008, 21:46; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Na języku polskim pani kazała dzieciom napisać wypracowanie, które będzie zawierało następujące zagadnienia:
1.Monarchia
2.Miłość
3.Religia
4. Tajemnica.
Po niespełna trzech minutach do biurka nauczycielki podchodzi Jasio. Pani, nieco zdziwiona, czyta:
- "Ktoś zerżnął Królową"
- "Mój Boże kto?"
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
Courage |
#167724 Wysłany:
10 Wrz 2008, 23:07; Temat postu: |
|
 |
Kukurydza |
 |
Imię: Krzysiek
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec Rejestracja: 22 Sty 2008, Posty: 2911 Pomógł: 5
|
|
Góra |
|
 |
cykl_amen |
#168593 Wysłany:
13 Wrz 2008, 13:10; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 267
|
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię: Rysiek. Bez dwóch
zdań doprawiała mu rogi.
Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, ze wychodzi do pracy i schował się w
szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje sie,
perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka.
W tym momencie otwierają się drzwi mieszkania i wchodzi Rysiek… Super
przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy – jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: “Musze przyznać, ze ten Rysiek ma klasę!”.
Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: Qrwa, ale
ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!”.
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu
krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie
myśli: Qrwa, ten Rysiek, to ekstra gość!”.
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu przyrodzenie aż do kolan. Facet w
szafie myśli: “O żesz, Rysiek to jednak niezły buhaj!”.
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się... obwisły brzuch,
piersi aż do pasa i cellulitis. Facet w szafie czerwieni się i myśli: “Ja
pie****ę! Ale wstyd przed Ryśkiem”.
_________________ Lepiej mieć Parkinsona i trochę rozlać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.
|
|
Góra |
|
 |
bbanditoss |
#168623 Wysłany:
13 Wrz 2008, 14:31; Temat postu: |
|
 |
Nigdzie nie jadę |
 |
Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 08 Lip 2007, Posty: 11772 Pomógł: 13
|
cykl_amen to akurat znam  bekowe 
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Wicher |
#168650 Wysłany:
13 Wrz 2008, 17:46; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Jerzy
Samochód: Bravo
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Hajnówka Rejestracja: 27 Mar 2008, Posty: 2215 Pomógł: 5
|
cykl_men-zajebisty kawał 
|
|
Góra |
|
 |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|